- super śniadanko, a może kolacja :))
Ha - prawda, że fajne :))
Wielkiej filozofii przy tym daniu nie ma. Córka wypatrzyła ten pomysł gdzieś w necie, więc spróbowałyśmy i wyszło świetnie :)) Robiłyśmy te parówki na elektrycznej blaszce, ale na patelni też się udają. Parówki na zdjęciu położyłyśmy na blachę posmarowaną olejem (pędzelkiem) i od razu wbiłyśmy jajka do środka, ale teraz wiem, że trzeba parówki lekko podsmażyć z jednej strony, odwrócić i dopiero wbić jajka - będzie o niebo cieplej i smaczniej :)) Posolić, popieprzyć i gotowe.
Smacznego :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz