Paschę po raz pierwszy zrobiłam 3 lata temu, natomiast zbierałam się do tego znacznie dłużej i jakoś nie miałam odwagi spróbować.
Po zjedzeniu pierwszego kawałka, zastanawiałam się co mi ten smak przypomina, był jakiś znajomy, jakiś bliski a jednocześnie odległy - i nagle mnie olśniło - to smak z dzieciństwa, tak smakował serowy farsz do pierogów robiony przez moją mamę :))
Robię ją tylko raz do roku na święta, jest słodka i żadne ciasto, żaden sernik na ciepło czy na zimno nie smakuje tak jak pascha. Córka zdecydowała się na spróbowanie dopiero w zeszłym roku i to po długich namowach, niestety decyzja na tak zapadła przy samej końcówce ciasta i kiedy chciała więcej - już nic nie było :))