niedziela, 27 marca 2016

Pascha pomarańczowa



Paschę po raz pierwszy zrobiłam 3 lata temu, natomiast zbierałam się do tego znacznie dłużej i jakoś nie miałam odwagi spróbować.
Po zjedzeniu pierwszego kawałka, zastanawiałam się co mi ten smak przypomina, był jakiś znajomy, jakiś bliski a jednocześnie odległy - i nagle mnie olśniło - to smak z dzieciństwa, tak smakował serowy farsz do pierogów robiony przez moją mamę :)) 
Robię ją tylko raz do roku na święta, jest słodka i żadne ciasto, żaden sernik na ciepło czy na zimno nie smakuje tak jak pascha. Córka zdecydowała się na spróbowanie dopiero w zeszłym roku i to po długich namowach, niestety decyzja na tak zapadła przy samej końcówce ciasta i kiedy chciała więcej - już nic nie było :))
Są różne sposoby wykonania paschy - na ciepło (mogą stać do dwóch tygodni) i na zimno (są mniej trwałe, do 4 dni w lodówce). Nie martwiłabym się jednak czasem przydatności do jedzenia, ponieważ szybko znika i 4 dni to baaardzo długo. Moja pascha przygotowywana jest na zimno, robi się ją szybko, ale trochę się czeka aż się dobrze zetnie - 12 godzin. Bez względu na czas oczekiwania i termin ważności - bardzo polecam ten przepis, ponieważ smak zapada na długo w pamięci, a tak jak dla mnie - jest wędrówką w czasie :))
Z tego przepisu zostają nam białka, z którymi nie wiadomo co zrobić - oto propozycja na ich wykorzystanie  babeczki na białkach .
Jeszcze jedno - ser. Należy kupić dobry biały ser, słodki i najlepiej tłusty i samodzielnie go zmielić, albo przecisnąć przez praskę (ja właśnie przeciskam przez praskę). Raz (w zeszłym roku) kupiłam taki już zmielony w wiaderku i to nie było to samo. Taki ser jest rewelacyjny na sernik ale nie nadaje się na paschę.

Pascha pomarańczowa

1 kg twarogu
25 dkg cukru
6 żółtek
25 dkg miękkiego masła (ja odrobinę podgrzewam, żeby lepiej i łatwiej się rozprowadziło)
1 szklanka kremówki 30% podgrzanej, bardzo ciepłej
1/2 szklanki dżemu pomarańczowego
10 dkg kandyzowanej skórki pomarańczowej
1 pomarańcza wyszorowana i sparzona
1 łyżeczka otartej skórki z pomarańczy

Twaróg należy zmielić lub przecisnąć przez praskę.
Żółtka utrzeć z cukrem na puszysty krem. Cały czas mieszając, cienkim strumieniem dolewać ciepłą śmietankę. Do masy dodać masło, przetarty ser, dżem, skórkę kandyzowaną i otartą z pomarańczy. Wszystko dokładnie wymieszać. Dużą formę z dziurkami (ja mam takie sitko) wyłożyć gazą i na gazę przełożyć masę serową, przykryć talerzykiem i obciążyć. Formę zawiesić nad miską (będzie wyciekał nadmiar płynów) i wsadzić do lodówki na 12 godzin. Po tym czasie paschę przełożyć na talerz do góry dnem, dół paschy udekorować cieńkimi plastrami pomarańczy.

Oto cały przepis na paschę, można go modyfikować dodatkami jakie lubimy dodając do masy serowej np. pokruszone orzechy, rodzynki, migdały - do wyboru i koloru. Zamiast smaku pomarańczy, można zrobić paschę waniliową - wszystko to nasza wyobraźnia.
Serdecznie polecam, bo warto. Smacznego :))

1 komentarz:

  1. To brzmi jak jakiś przepis z prl z jakiegoś magazynu typu „perfekcyjna pani domu”

    OdpowiedzUsuń