poniedziałek, 2 grudnia 2013

Z wizytą w kuchni Danusi

Blog jak narkotyk ....

 

Kilka dni temu szukałam przepisu na bułeczki. Jak to mówią "szukaj a znajdziesz" - znalazłam. Odkryłam blog Pani Danusi http://prl-kuchniadanusi.blogspot.com/ , który serdecznie polecam. Jest tam magicznie, ale przede wszystkim smacznie - jak na blog kulinarny przystało :) Nie będę się rozpisywała, bo nie o to chodzi - sami możecie tam zajrzeć i ocenić według własnego uznania. Wspomnę tylko o niekończącej się kopalni przepisów - takich domowych, naturalnych, praktycznych i smacznych.
Osobiście wypróbowałam domową szynkę parzoną - tak, tak - domową, robioną we własnej kuchni w sposób bardzo prosty, a efekt był powalający. Oto co wyszło i szybko zniknęło.
                 

Jest tam wiele przepisów na domowe wędliny, przetwory, ciasta, pieczywo, ................... i tak bez końca.

Serdecznie polecam.

W tej chwili w lodówce siedzi i dojrzewa ciasto na piernik staropolski.






Będę go piekła tuż przed świętami - jak będzie po, to opiszę smaki i zapachy jakie wokół siebie roztoczył w czasie świąt :))










 Piernik a raczej pierniki i pierniczki zachwyciły wszystkich. W trakcie pieczenia pachniało świątecznie i tak po domkowemu. Polecam wszystkim serdecznie, jeżeli jeszcze nie robiliście takiego piernika - warto spróbować.
Ciasteczka palce lizać :)


2 komentarze:

  1. Dobry wieczór Dorotko. Tak jestem zaganiana, że teraz mogę spokojnie usiąść i odpisać na komentarze.
    Sprawiłaś mi tą publikacją ogromną radość dla mojej duszy. Jak spojrzałam na prawą stronę bloga to nie wierzyłam własnym oczom. To bardzo miłe, kiedy blogerka o innej blogerce wypowiada się tak serdecznym tonem. To świadczy o Twojej bardzo wysokiej wewnętrznej kulturze osobistej- chylę czoła. Mam Dorotko kilka zaprzyjaźnionych blogów, których właścicielki to bardzo serdeczne i miłe Panie. W sieci może być bardzo miło i przyjaźnie.
    Zaprosiłabym Ciebie do wspólnego pieczenia chleba, ale teraz już jest za późno bo w piątek o godz. 20.00 publikujemy przepis z listopadowej piekarni. Teraz będziemy piekły w grudniu, termin na pewno będzie korzystny dla nas, więc jak będziesz chciała to Cię zawiadomię.
    Jeszcze jedno, jeżeli mogę Ci coś doradzić to popraw sobie sposób komentarzy. Bardzo trudnpo się komentuje, kiedy trzeba wpisywać jakieś dodatkowe litery. Wiem z doświadczenia, że cżęść czytelników rezygnuje, bo za dużo jest kombinowania. Wejdź w ustawienia na blogerze i w dziale posty i komentarze w rubryce włącz weryfikację obrazkową wpisz "nie". A może ja się mylę i Ty wolisz tak jak teraz, ale myślę, że się nie mylę.
    Dorotko dziekuję serdecznie za Twoją publikację.
    Pozdrawiam cieplutko!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Witaj Danusiu
    Bardzo dziękuję za informację o weryfikacji - nie miałam pojęcia, że to tam siedzi. Ja sama jak mam wpisywać te literki i cyferki to czuję się jak małpa w cyrku :)) - już to usunęłam.
    Chętnie wezmę udział w grudniowym pieczeniu chleba, więc czekam na wiadomość.
    Danusiu - bywam na wielu wspaniałych blogach, ale na Twój się wchodzi i już zostaje i uważam, że innym też sprawi wiele przyjemności - dlatego o nim i Tobie napisałam :))
    Życzę miłego dnia i ..... owocnego świątecznego gotowania. Ja zaczynam robić przygotowania zakupowe - lista już jest :)

    OdpowiedzUsuń